Peeling Kawowy

Witajcie :) Dzisiaj coś z serii Dbajmy o siebie .Jak każda z was,a przynajmniej większość  ,dzień zaczynam od filiżanki kawki .Od pół roku służy mi nie tylko w rozpoczęciu dnia ,ale i również dba o moją skórę.Tak ,zgadza się ,robię z niej domowy peeling do ciała .Kawa w kosmetyce ma bardzo szerokie zastosowanie,głównie chodzi o jej najważniejszy składnik ,czyli Kofeinę,która podjeła walkę z Celulitem ,dlatego też dodawana jest często do różnego rodzaju balsamów przeznaczonych do walki z pomarańczową skórką .


Przepis ;
2 łyżki stołowe ,kawy mielonej
2 łyżki stołowe cukru kryształowego
2 łyżki st.oliwki dziecięcej
1 łżka st.oliwy z oliwek
cynamon wedle uznania dla miłego zapachu

Jeżeli peeling będzie za rzadki,dodajmy jeszcze kawy ,za gęsty oliwki ;)

Nasz peeling wcieramy w skórę .Osobiście polecam po wtarciu odczekać około 10 min niech skł dobrze wejdą w skóre ,następnie płuczemy.


Działanie i moje odczucia;
-wygładza skórę ( pośladki zamieniają się w pupę niemowlaka hihihi) taka była moja myśl po pierwszym razie zastosowania
-pozbywamy sie martwego naskórka ,dzięki czemu poprawia sie również kolor
-poprawia krązenie
-częste stosowanie pomaga w walce z pomarańczową skórką
-skóra jest super nawilżona przez dłuższy okres

Jeżeli używacie samoopalacza ,to po takim peelingu super sie go nakłada i wygląda o niebo lepiej ,wiem z własnego doświadczenia .Moja jeszcze jedna rada przed peelingiem nie róbmy depilacji nóg ,rąk ,ponieważ skóra jest za bardzo podrażniona i po peelingu moga pojawić się krostki (wiem z własnego doświadczenia,depilacje zaplanujmy na dzień przed peelingiem )

Kochane to wszystko, piszcie czy już go stosowałyście ,a może macie zamiar ,ja gorąco polecam kisiorki :)***